Zaś zaczęło wiać...:/
         
         
           
         
                
               
       
       
       
                         
        
        
        
        
                 
          Z 
Robinem i 
Lemonem, miał być Tyniec ale bulwary zawalone śniegiem jeszcze więc wyszły Balice, Robin straszne tempo nadawał :D
         
           
         
                
               
       
       
       
                         
        
        
        
        
                 
          Nowa opaska rozwiązała problem z pulsometrem... wreszcie!
         
         
           
         
                
               
       
       
       
                         
        
        
        
        
                 
          
         
         
           
         
                
               
       
       
       
                         
        
        
        
        
                 
          Mówią że od niedzieli wiosna... hope so :)
         
         
           
         
                
               
       
       
       
                         
        
        
        
        
                 
          i pogoda się skiepściła :(
         
         
           
         
                
               
       
       
       
                         
        
        
        
        
                 
          Zapomniałem licznika...;(
         
         
           
         
                
               
       
       
       
                         
        
        
        
        
                 
          Znowu wieje... czy kiedykolwiek przestanie ? :)