Pogoda zrobiła się zadziwiająco ładna ale niestety wszystkie rowery leżą w kawałkach... nadal, więc z musu znów trenażer, znów udało się wysiedzieć 2h ;)
Trochę się zapuściłem jeśli chodzi o treningi rowerowe, ale powoli kończę już siłownie i bieganie, basen już skończyłem więc w marcu nadrobię kilometraż :D