Szosa mocnym tempem
Niedziela, 14 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria 60-100
Wreszcie użyłem Garmina do zaprojektowania i przejechania treningu, fajnie to działa, naprawdę świetny z niego motywator - nogi już nie dają rady a Garmin piszczy że trzeba mocniej, jak trzeba to trzeba ;)
Aaa i prawie miałbym wypadek, z naprzeciwka jechało kilka samochodów gdy nagle jednemu z kierowców zachciało się zjechać do sklepu który był po drugiej stronie drogi, problem w tym że zaczął skręcać gdy do sklepu miał kilkadziesiąt może nawet więcej metrów i tak sobie raźnie jechał kawałek pod prąd i wszystko byłoby OK gdyby nie to że jechałem z naprzeciwka i musiałem się wciskać w dziurę szerokości kilkudziesięciu cm między dwa jadące na mnie z jakby nie patrzeć sporą prędkością samochody.
Z tego miejsca pragnę pogratulować temu Panu inteligencji, jak Cię @^#$%* gdzieś spotkam to Ci szyby powybijam! :-)
Aaa i prawie miałbym wypadek, z naprzeciwka jechało kilka samochodów gdy nagle jednemu z kierowców zachciało się zjechać do sklepu który był po drugiej stronie drogi, problem w tym że zaczął skręcać gdy do sklepu miał kilkadziesiąt może nawet więcej metrów i tak sobie raźnie jechał kawałek pod prąd i wszystko byłoby OK gdyby nie to że jechałem z naprzeciwka i musiałem się wciskać w dziurę szerokości kilkudziesięciu cm między dwa jadące na mnie z jakby nie patrzeć sporą prędkością samochody.
Z tego miejsca pragnę pogratulować temu Panu inteligencji, jak Cię @^#$%* gdzieś spotkam to Ci szyby powybijam! :-)