Lasek Wolski z przygodami ;)

Środa, 18 marca 2009 · Komentarze(2)
Kategoria 0-30, trening
No dziś się działo :D

Rano wstałem, wyjrzałem przez okno no i było nie najgorzej - słoneczko i dosyć silny wiatr, grunt że nie padało.
No więc raz dwa wskoczyłem w ciuchy i do lasu, w którym udało mi się zgubić. Po 0,5h wreszcie znalazłem drogę i uradowany że odkryłem fajny zjazd udałem się do domu;) No i pare km przed domem 25km/h + wysoki ostry krawężnik = snake ;/
Rower na plecy i biegusiem do domku bo czarne chmury na horyzoncie, niestety nie zdążyłem i dopadła mnie śnieżyca :D

Dobrze że kupiłem wczoraj ciepłe spodnie z windstopperem :D

Komentarze (2)

Rogelli ale sprzedałem, średnio mi się sprawdziły... wolę 3-4 warstwy normalnej lycry ;)

milosz 20:15 piątek, 6 stycznia 2012

Jakie te spodnie kupiłeś? Też mam zamiar sobie coś takiego kupić.

mumifikant 20:12 piątek, 6 stycznia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa niece

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]